czwartek, 17 listopada 2016

[Przedpremierowo] "Zostaw mnie" Gayle Forman

Premiera 22 listopada

Dziękuję!


Maribeth Klein to wiecznie zabiegana pracująca matka. Wszystko, co wiąże się z domem, z mężem i z dziećmi, spoczywa na jej barkach. W Maribeth Klein odnajdzie siebie każda kobieta, której zdarzyło się kiedykolwiek pomyśleć, że zamiast wracać do domu i robić obiad, wolałaby uciec na koniec świata. Cząstkę siebie odnajdzie w niej każdy, kto kiedykolwiek zapragnął wsiąść do pociągu i pojechać gdzieś, gdzie nikt nie oczekiwałby od niego nieustannego usługiwania.
„Zostaw mnie” to intrygująca książka o lękach, przed którymi wszyscy staramy się uciekać. Gayle Forman przedstawia nam fascynujących bohaterów – mężów, żony, przyjaciół i kochanków – którym zdarza się popełnić błąd i się potknąć, ale którzy stają się dzięki temu lepszymi ludźmi i uczą się przebaczać. Tym samym dowodzi, że jest wnikliwą obserwatorką ludzkiej natury. Jej książka to wciągająca analiza współczesnego macierzyństwa wraz ze wszystkimi jego niejednoznacznościami, a także próba odpowiedzi na pytanie: co się dzieje, gdy dojrzała kobieta porzuca dom?

Zacznę od tego, że książka Gayle Forman "Zostaw mnie" nie jest kierowana do młodzieży - jak poprzednie jej powieści. Dlatego też widząc niektóre opinie, w których autorzy twierdzili, że ta książka ich po prostu nudzi, stwierdzam, że jeśli ktoś nastawia się na jakąś niesamowitą akcję, po zapoznaniu się z opisem książki, jest niepoważny. Książka "Zostaw mnie" ma oddziaływać na emocje, nie ma w niej porywającej akcji, jest skierowana do dojrzałych czytelniczek, które zrozumieją główną bohaterkę i jej poczynania. Dlatego też, Drogie Czytelniczki, jeśli szukacie powieści z pewnymi wartościami i przekazem - ta powieść jest dla Was. Jeśli szukacie odskoczni od szarości dnia codziennego - ta powieść jest dla Was. Jeśli szukacie pewnego ukojenia - ta powieść jest dla Was. I to właśnie Wam ją polecam, bo nie każdy zrozumie jej treść, jej przekaz. Nie każdy spróbuje zrozumieć bohaterkę "Zostaw mnie". Na pewno zrozumie ją dojrzała kobieta, która czasem też chciałaby uciec, tak po prostu zniknąć na chwilę i zostawić wszystko i po prostu odpocząć. Odnaleźć siebie, bo tak właśnie postąpiła Maribeth Klein...

Chyba każdy z nas miał kiedyś dość wszystkiego i chciał po prosty pobyć sam ze sobą. Przemyśleć pewne sprawy, podjąć decyzje, które zaważą na jego życiu. Dokonać pewnych wyborów, pogodzić się ze stratą i po prostu odpocząć. Właśnie tego pragnęła i, właśnie to zrobiła główna bohaterka "Zostaw mnie". Wcale jej się nie dziwię, skoro mąż jej nie wspierał, dzieci nie rozumiały (jak to dzieci), a matka zamiast pomagać, tylko dorzucała drwa do ognia. Poparłam wszystkie decyzje powzięte przez Maribeth i bardzo ją polubiłam.

Najnowsza książka Gayle Forman nie jest lekką powieścią o pięknej miłości. Jest książką o życiu. Jest prawdziwa i czasem bywa dobitna w swoim przekazie. W tych czasach każdemu brak czasu. Brak czasu na zdrowe odżywianie, na badania lekarskie, na miłość... Każdy żyje w takiej pogoni, że brak mu czasu na to, aby usiąść i pomyśleć o sobie. Niestety takie mamy czasy, że albo my albo wiecznie coś innego. Autorka w bardzo fajny sposób przekazała czytelnikowi ten aspekt życia. Pokazała, że czasem warto zwolnić, bo może być już za późno. I jeśli ktoś nie zrozumie tego przekazu, nie otworzy się na niego, to pewnie będzie psioczył na tę książkę. Dlatego jeszcze raz powtarzam, książka ta nie jest dla młodzieży. Jest dla dojrzałego czytelnika. Czytelnika, który już jakieś doświadczenia w swoim życiu ma. Który wie, o czym jest mowa w "Zostaw mnie".

Poza tym, spojrzenie na pewne rzeczy z dystansu - to druga rzecz, którą wyłapałam w tekście. Czasem żyjąc swoim życiem, nie widzimy tego, jak inni widzą nas. Rutyna, rutyna i jeszcze raz rutyna. W przypadku Maribeth ta rutyna była zła. Mogła doprowadzić do rozpadu rodziny. Jednak kiedy kobieta postanowiła wyjechać i nabrać trochę dystansu, zrozumiała, co jest najważniejsze. A najlepsze jest to, ze nie tylko ona to zrozumiała. Mąż i dzieci doceniły ją, kiedy zniknęła. Może to trochę drastyczny sposób, ale podziałało.

Historia opisana w książce "Zostaw mnie" bardzo mi się spodobała. Lubię książki dające do myślenia i takie, przy których można się pośmiać. Może tutaj za wiele do śmiechu nie było, jednak i tak nie jest to tylko i wyłącznie powieść niosąca same ciężkie tematy. Osobiście gorąco Wam ją polecam!


5 komentarzy:

  1. Cieszę się, że książka czeka już na czytniku. Do tej pory nie miałam jeszcze przyjemności poznania twórczości Forman, więc to chyba będzie świetna okazja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakochałam się w Forman po "Ten jeden dzień". "Zostań, jeśli kochasz" ogromnie nienawidzę, więc mam mieszane odczucia, czy ta książka mi się spodoba, ale na pewno dam jej szansę.
    Pozdrawiam :)
    moonybookishcorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz bardziej przekonuje się do autorki, więc zapewne przeczytam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o tę autorkę, zaczęłam jakiś czas temu czytać "Ten jeden dzień" i podoba mi się jej styl pisania. Zobaczymy czy całość mi się spodoba ;) Natomiast "Zostaw mnie" brzmi jak książka dla mnie, choć zdecydowanie nie można mnie jeszcze nazwać "dojrzałą kobietą". Na pewno po nią sięgnę.

    Btw, wróciłam do blogosfery po dłuższej przerwie, miejmy nadzieję, że na jak najdłużej ;) http://zaczytana-edith.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam, że to będzie coś innego i cieszę się, że to prawda. Dużo uczuć, będę na to przygotowana, bo na pewno poznam :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń