piątek, 20 maja 2016

"Dziennik uważności" + "Kolorowanka uważności" Corinne Sweet i Emma Farrons

Dziękuję!


"Dziennik uważności" to taka mała i niepozorna książeczka, która zawiera cenne porady i ładne, idealnie pasujące do danego tekstu, ilustracje. Autorka, Corinne Sweet jest z zawodu psycholożką i psychoterapeutką. Jest również autorką poradników. Mamy więc pewność, że jej porady nie są wyssane z palca, a wzięte z życia. "Dziennik uważności" to nie tylko porady, jak wcześniej wspomniałam, ale również proste i przyjemne ćwiczenia, które otwierają nam umysł na otaczający nas świat. Na to, czego być może poprzez zabieganie, nie dostrzegamy. Już na samym wstępie autorka zadaje nam pytanie, czy wiemy czym jest tytułowa uważność. Teraz możemy się zastanowić, czy aby na pewno zdajemy sobie sprawę, czym ona jest. Aby pomóc nam rozwinąć definicję tego słowa, autorka poleca nam abyśmy zwolnili, zatrzymali się. Zastanowili się nad swoimi odczuciami, nad tym co nas otacza... I właśnie to wszystko, to całkowite skupienie, jest tą tajemniczą uważnością, której w życiu codziennym nam brak.


Ja z jakiejś niepojętej zasady, rzadko sięgam po jakiekolwiek poradniki. Niemniej ten mnie zainteresował. Dlaczego? W dzisiejszych czasach żyje się zbyt szybko... Nie zdajemy sobie często sprawy, jakie piękno otacza nas. Mijamy je codziennie idąc do pracy, szkoły... Nie zwracamy uwagi na piękno natury, krzywdę innych, potrzeby nas samych. Ktoś żyje przeszłością, ktoś inny znowu przyszłością. A co z teraźniejszością? Co z tym, co jest teraz? Pamiętajcie o tym, aby żyć pełnią życia każdego dnia. Zwolnijcie, wyciszcie się, pomyślcie o sobie, zrelaksujcie się. Pomagajcie innym, bądźcie mili dla drugiego człowieka, nie krzywdźcie słabszych. Jeśli tego nie potraficie, to sądzę, że taki niepozorny "Dziennik uważności", który zmieści się w każdej torebce Wam się przyda. Zawiera z pozoru banalne wskazówki, ale gdy głębiej się nad tym zastanowicie, zdacie sobie sprawę, że to wcale nie jest takie proste.

Dodatkiem do dziennika jest "Kolorowanka uważności", która zawiera mnóstwo ciekawych obrazków do pokolorowania. Ostatnio kolorowanki antystresowe są coraz popularniejsze. Może nie uwierzycie... Ale to naprawdę działa! A poza tym, kolorowanie jest świetnym sposobem nie tylko na zabicie stresu, ale i nudy. Polecam, abyście spróbowali zakolorować swoje smutki i zdenerwowanie. Weźcie kolorową kredkę i do dzieła!

3 komentarze:

  1. Wydają się ciekawe, ale mimo iż te kolorowanki są "antystresowe" to znając mnie - ja chyba bym przez nie jedynie się denerwowała bo nie mam cierpliwości do rzeczy, które wymagają precyzji i pochłaniają czas...

    W każdym razie pozdrawiam cieplutko ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj spróbuj bo naprawdę warto. Jeśli nie chcesz od razu inwestować pieniędzy w całą książeczkę to wydrukuj sobie jakieś darmowe kolorowanki np. stąd: Kolorowanki dla dorosłych Jak się wciągniesz to wtedy idź na zakupy:)

      Usuń
  2. Ostatnio koloruję "Radość kwiatów", ale i te kolorowanki wydają się ciekawe. :)

    OdpowiedzUsuń